Wiosna rozpoczyna się na dobre, a jak wiosna to zacznie się również sezon na grilla, na którym często znajdziemy porządną sztukę mięsa zwaną stekiem. Odpowiednia porcja wysmażonego w odpowiadającym naszym preferencjom stopniu mięsa wołowego bardzo skutecznie i szybko zaspokoi nawet największy głód. Coraz więcej osób decyduje się smakować go w towarzystwie alkoholu innego niż wybierane w większości przypadków piwo. 

Wino półsłodkie i półwytrawne - czym się różnią, do czego je podawać, gdzie leży granica, która oddziela wino półsłodkie od półwytrawnego? O tym, czy wino jest wytrawne, półwytrawne, półsłodkie czy słodkie, decyduje ilość cukru resztkowego, który pozostaje w winie po zakończeniu procesu fermentacji. Każdy kraj winiarski posiada swój własny podział win ze względu na stopień słodyczy, jednak wszystkie podziały są zbliżone do siebie. Kolejną ważną rzeczą jest fakt, że każdy z nas stopień wytrawności może odebrać subiektywnie – dla niektórych osób wino półwytrawne, które posiada nutkę smaku słodkiego owocu, zmieni się już w półsłodkie właśnie ze względu na ten dodatek, nawet jeśli w oficjalnej klasyfikacji nie będzie za takie uznane.

Wino zaostrza apetyt, dodaje smaku potrawom. To również naturalna metoda na obniżenie ciśnienia, na zapobieganie chorobom serca i unikanie niestrawności. Zwykle cieszymy się jego smakiem, popijając je z kieliszków, bo właściwie dobrane do mięs, serów, ryb, deserów sprawia, że danie nabiera wyrazistego smaku. Wino dodawać można, a często wręcz należy, do gotowanych, smażonych i duszonych potraw. Mistrzyni kuchni francuskiej, Julia Child, mawiała, że często gotuje z winem, a czasami nawet dodaje je do potraw. Jaki rodzaj wina wybierać do mięs? Warto poznać niektóre zasady, a później po prostu eksperymentować i cieszyć się wyjątkowym smakiem...